Skocz do zawartości


Zdjęcie

Parszywy Dzień, to tylko Blue Monday


  • Please log in to reply
1 odpowiedź w tym temacie

#1 BangBang i BangBang

BangBang i BangBang

    Member

  • Members
  • PipPip
  • 12 postów
  • Locationrzut beretem od Warszawy
  • Serwer:PL3
  • Postać:colarus
  • Studio:BangBang i BangBang
Reputacja: 12

Napisano 15 styczeń 2018 - 11:54

;) 

Brak humoru, niechęć do pracy i ogólne złe samopoczucie?

Taak,...to dzisiaj.

Dziś macie do tego prawo, bo właśnie dzisiaj jest ten znienawidzony, ohydny, paskudny

Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku.

Blue Monday wywołują takie czynniki jak niskie nasłonecznienie, zanikająca euforia po sylwestrowym szaleństwie i pierwsze podsumowania niedotrzymania postanowień noworocznych oraz dziura w budżecie Bożym Narodzeniu, a do tego spłacanie pożyczek za prezenty.No a z tego co widać naokoło, było tego trochę.Jak bronić się przed tak parszywym dniem ?? (smug) 

Z pomocą może przyjść pouczająca lektura Praw Murphego, gdzie jednym z ważniejszych tez życiowych jest " jeżeli ma coś się nie udać, to na pewno się nie uda"

Równie dobrze można zastosować inne powiedzenie z tych nauk, a mianowicie " człowieku, nie irytuj się, po prostu weź większy młotek"  

Czyli najlepszym sposobem wyzbycia się uczucia parszywości tego najbardziej stresującego dnia w roku jest odpowiednie łupnięcie,...korzystając z tego wybieram przeciwległą ścianę w pokoju na której przyklejona jest kartka...TU WALIĆ. (angel) 

I zadziałało....

A wy, jaki macie pomysł na przetrwanie Blue Monday....w stanie nienaruszonym??


Użytkownik BangBang i BangBang edytował ten post 15 styczeń 2018 - 11:55

Jeżeli nie możesz się jak ruszyć, wtedy poznasz co to jest cierpienie.......


#2 Vespula

Vespula

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 54 postów
  • Serwer:PL3
Reputacja: 113

Napisano 15 styczeń 2018 - 13:00

Hmmm... nie miałam sylwestrowego szaleństwa, które wywołałoby stan euforyczny, więc nic mi nie zanika. Dziury w budżecie po świętach też nie stwierdzam. A z postanowień noworocznych, powzięłam tylko jedno: w tym roku NIE rzucam palenia!
I już 15 dni się trzymam :P
Poniedziałek, jak każdy inny. A że każdy poniedziałek to paskudny sposób na spędzenie 1/7 życia - to inna sprawa.
  • Cherubinek i Abulia lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych