U proktologa:
-Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
-Rozumiem doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
Użytkownik Jilianna edytował ten post 03 październik 2018 - 18:28
Napisano 03 październik 2018 - 18:24
U proktologa:
-Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
-Rozumiem doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
Użytkownik Jilianna edytował ten post 03 październik 2018 - 18:28
Napisano 04 październik 2018 - 07:58
Dżin: Trzy życzenia, żadnych życzeń ekstra i nic z seksem.
Ja: Dlaczego?
D: Ja ustalam zasady.
Ja: Chciałabym ja ustalać zasady.
D: Cholera...
Użytkownik Pyko edytował ten post 04 październik 2018 - 07:58
Napisano 05 październik 2018 - 20:33
W ciemną, deszczową noc, na rogu ulicy stoi stara prostytutka. Przemoczona, zziębnięta, bez nadziei na klientów.
W pewnym momencie podjeżdża do niej zdezelowany Żuk i wysiada z niego facet w czapce uszance, filcowych gumiakach i kufajce z watoliny. Zagaduje do niej:
-Co zrobisz za 200 zł ?
ona na to:
-Za 200 zł? Wszystko!!!
na to facet:
-To wsiadaj! Jedziemy chlew murować!
Napisano 13 październik 2018 - 10:10
Pamiętasz te urocze różnice, które tak was kręciły na początku związku? Po 20 latach małżeństwa policja nazywa je "motywem".
Użytkownik Pyko edytował ten post 13 październik 2018 - 10:10
Napisano 13 październik 2018 - 10:27
Zrozpaczona kobieta radzi się przyjaciółki co zrobić, żeby mąż znów zwrócił na nią uwagę. Ta doradziła jej, żeby zrobiła coś zaskakującego, niezwykłego. Pierwszego dnia przygotowała romantyczną kolację, wino, świece. Mąż wrócił z roboty, zjadł szybko kolację zatopił nos w gazecie i czyta, na żonę nawet nie spojrzał. Drugiego dnia poszła do fryzjera, kosmetyczki, ubrała seksowne ciuchy. Mąż wrócił z roboty, zjadł, wziął gazetę i czyta. Trzeciego dnia w akcie desperacji postanowiła zrobić coś szokującego. Założyła na głowę maskę p-gaz. Mąż wrócił, nawet na nią nie spojrzał, nos w gazetę i czyta. Siedzą tak kilka minut, wreszcie mąż lekko rzucił okiem na żonę znad gazety.Wrócił do czytania. Znów spojrzał. Znowu czyta. Wreszcie dotarło do niego, że coś jest nie tak. Wychylił się zza gazety, popatrzył na zonę przerażony i mówi:
- Co ty Krycha? Brwi zgoliłaś?!?
Napisano 11 grudzień 2018 - 18:35
Napisano 17 grudzień 2018 - 10:39
Biznesmen wyjechał w interesach do Japonii. Chcąc umilić czas zamówił sobie gejszę na wieczór.
Podczas stosunku dziewczyna krzyczy :
-Nashiga yama ! Nashiga yama !
Facet nie znał japońskiego, ale pomyślał ze gejsza pewnie z rozkoszy krzyczy "fantastycznie".
Następnego dnia gral w golfa z japończykami. W pewnym momencie jeden z nich wyjatkowo zgrabnym uderzeniem umieścił piłkę w dołku.
-Nashiga yama ! - zawołał biznesmen
Wszyscy spojrzeli na niego zdziwieni:
-Jak to nie ta dziura ?!
Użytkownik Jilianna edytował ten post 17 grudzień 2018 - 10:51
Napisano 28 grudzień 2018 - 09:23
Mąż: Myślałem, że się odchudzasz?
Żona: Odchudzam się.
Mąż: Właśnie zjadłaś 6 ciasteczek.
Żona: Tak, ale chciałam zjeść 12. Sam widzisz - dieta!
Napisano 08 styczeń 2019 - 12:03
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej Pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, az ta chołota przejdzie...
" Nawet do bezprawia ludzie chcą sobie zapewnić prawo." Aleksander Kumor
Napisano 12 styczeń 2019 - 21:39
Napisano 12 marzec 2019 - 16:00
Dzień kobiet
Idzie facet ulicą z kwiatami i spotyka żonę ..
Ż: Ooo te kwiaty to dla mnie ?
M: Nie dla sekretarki ^^
Ż: To Ty jej kwiaty kupujesz a dla mnie ch .. ? !
M: A co chcesz się z nią zamienić ?
Napisano 19 marzec 2019 - 15:30
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
Matka na to:
- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi.
Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od groma. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole.
Matka do Jasia:
- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia.
- Odczep się, już nie mam kasy.
" Nawet do bezprawia ludzie chcą sobie zapewnić prawo." Aleksander Kumor
Napisano 22 kwiecień 2019 - 08:36
Wychodzi parka z kina po romantycznym seansie i zaczynają się całować namiętnie na ławce w parku ...
Zza krzaka wyskakuje policjant i krzyczy, że będzie mandat za migdalenie się w miejscu publicznym dla faceta 50 zł dla niej 300 złotych
Zdziwiony facet pyta dlaczego dla niego tylko 50 ?
Bo pana widzę tu pierwszy raz
Napisano 14 maj 2019 - 19:28
Przed knajpę zajechał super sportowy wóz, a z niego wyszedł szałowo ubrany facet. Podszedł do niego brudny i śmierdzący żebrak i prosi o kasę:
- Dajże mi trochę forsy, bo umrę z głodu i ja, i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$ i podaje... ale cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepijesz!
- Nieee! Jestem abstynentem. Ja nie piłem wódki już od 10 lat!
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepalisz!
- Nieee! Ja nigdy nie paliłem papierosów!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę:
- To stracisz na dziwki!
- W życiu! Nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci!
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj!
- Ja?! Jestem przecież brudny, śmierdzący i pobrudzę auto w środku.
- Wsiadaj! Pojedziemy do mojej żony... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali i nie chodzi na dziwki...
Napisano 07 luty 2020 - 12:02
- pogotowie w czym możemy pomóc,
- stłukłem palec u nogi,
- i do takiej pierdoły wzywa pan karetkę?
- karetka dla żony- mogła się nie śmiać.
Piekąc na ogniu parę grzanek,
spalił się również kuchcik Franek.
Fakt już sam w sobie dość nie miły
a jeszcze grzanki się spaliły.
Użytkownik Cherubinek edytował ten post 07 luty 2020 - 12:50
double post
Napisano 15 luty 2020 - 06:43
Starość zaczyna się wtedy gdy wyjmujesz baterie z wibratora, aby włożyć je do ciśnieniomierza
Napisano 15 luty 2020 - 08:35
Żeby po seksie mąż nie odwracał się do ściany, powieś tam zdjęcie swojej mamy
Napisano 15 luty 2020 - 09:21
Mąż stoi nagi przed lustrem;
- lustereczko powiedz przecie, kto ma największego ch..a na świecie.
- ja! - odpowiada żona z kuchni.
Napisano 15 luty 2020 - 15:09
Zanim nazwiesz kobietę " króliczkiem", dobrze się zastanów, czy wystarczy ci kapusty, a marchewka nie zawiedzie.
Napisano 15 luty 2020 - 18:36
Gdy twe dziewczę ma ochotę tylko w święta i sobotę, trzeba sprawdzić kto jej krocze obsługuje w dni robocze.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych