Skocz do zawartości


Zdjęcie

Opinia


  • Please log in to reply
1 odpowiedź w tym temacie

#1 kocurrrek

kocurrrek

    Newbie

  • Members
  • Pip
  • 8 postów
Reputacja: 4

Napisano 02 październik 2015 - 19:18

Dział opinii to napiszę co nieco, wszak min. po to jest.

 

Gram parę dni jednak zaczynam  coraz bardziej  przekonywać się do tego, że to najgorsza gra w jaka grałem.

 

1. PvP

Walka rankingowa o sławę jest kompletną pomyłką.

Po pierwsze algorytm odpowiadający za prawdopodobienstwo chyba na trzeźwo robiony nie był. Jaja sa takie, że proszę siadać. 470 do 240 wyrafinowania i brak choćby jednego uniku w walce gdy przeciwnik wyciąga 3 (sic!). ~40% szans na krytyk i brak takowego przez 8-10 ciosów z rzędu. to oczywiście losowość, pech się zdarza... jednak takie sytuacje winny zdarzać się od czasu do czasu, a są nagminne. Uniki mi wchodza czasem seryjnie najczęsciej jak mam 50-60 przewagi wyrafinowania nad przeciwnikiem w skali wysokości umiejętności kilkuset punktów. przewaga 200 punktów przy podobnej skali i unik trafia się od czasu do czasu. Równiez totalne jaja z wysokością trafienia względem "średniej" widocznej w opisie umiejętności. Wolna amerykanka, rachunek prawdopodobieństwa nie obowiązuje.

 

Po drugie można pięknie postać rozwijać wybijając się ponad graczy na podobnym levelu. Co z tego jak w walkach o sławę dostaje się przeciwników w zależności od sumy statystyk i sławy? Dochodzi do tego, ze bez przerwy walczy się z postaciami o podobnej sile nie ważne jak się człowiek stara ładnie postać rozwijać. Ergo - biorąc pod uwagę powyższe walki sprowadzone są do absurdu szalonej wręcz losowości, wszystko zależy od tego komu wejdzie unik a komu krytyk, a biorąc pod uwagę zupełnie lewe prawdopodobieństwo (jak pisałem wyżej)... Masakra.

Żeby było śmieszniej jak się obierze sprytna taktykę, to w rankingu mimo wygranych na poziomie 50% można szybować. Atak na najsilniejsze postacie w zestawieniu to w razie wygranej dużo + do sławy, w razie przegranej mała utrata W defensywie odwrotnie, a często zaatakuje ktoś silniejszy i się wykopyrtnie sypiąc sławą. Się płynie do przodu, jedyny trick by piąć się w górę. Co z tego, jak wskakuje się w rankingu do graczy dolosowywanych... po 10, 15 leveli wyżej o podobnych statach i sławie? Oni już siedzą te kilkanaście leveli dłużej okrakiem na Misty, posiadając dzięki temu sporo ulepszeń, które są jedynym czynnikiem mogącym wpływać na walki wobec szalonego algorytmu i durnego systemu doboru przeciwników. Ale jak ktoś ma 5 ulepszeń więcej to cie glebi i nie ma zmiłuj, a jak z mozołem dobrze postać człowiek rozwija i się pnie w rankingu oraz wysokości statystyk to nagle po 30 levelu bez ulepszeń ląduje w zestawieniu z przeciwnikami co każdy ma ich od 3 w gore.

Festiwal bęcków.

Im lepiej/mocniej/szybciej rozwijasz postać i pniesz się w ranku tym mocniej jestes glebiony = szokujaca filozofia gry.

 

2. Ekwipunek.

Tempo znajdowania/możliwości zakupu lepszych przedmiotów oszałamia... a przy okazji rozsypuje jakikolwiek element strategii. Wsadzę Misty przedmiot na ulepszenie, nastepnego dnia znajduje o 40 punktów lepszy. I tak bez przerwy. Ale w sumie jak przeciwnicy i tak od statów zalezą, to może olac nowe lepsze przedmioty i je ulepszac. Będzie się chodzić we frajerskich łachmanach dających po awansach wyżej i wyżej wręcz żenujące bonusy do statystyk względem przedmiotów jakie na tychże poziomach sypać się beda z każdej strony. Ale co z tego, przeciwnicy dolosowywanie od stata, a ulepszenia są, więc hulaj dusza. Niby rozwiązanie, choć przeraza mnie jego konstrukt - "nie wymieniaj przedmiotów na lepsze bo będziesz gorszy".

 

 

3. Hint Support

Nikt nic nie wie, nie wiadomo od czego zależy tak do końca ocenianie filmów, nie wiadomo od czego zależy pojawianie się np zaproszeń, w wielu rzeczach dot. gry odnosze wrażenie, że nikt nic nie wie i radośnie leci na czuja akceptując pełną losowość, przy tym że tu ta losowośc jest na jakichś totalnie wariackich papierach.

 

 

 

Biorę pod uwagę, że im dalej w las gra sie może stabilizuje i traci szaloną i wariacką alogiczność, oraz totalną przypadkowość. Biorąc pod uwagę, że nie wiedzieć czemu to jedyna gierka jaka mi odpala w pracy gdzie się często nudzę (a ile można filmy oglądać) to może bedzie mi dane wytrzymać ten facepalm jaki mnie co dzień trafia i odkryć przyjemnośc tej gry (na razie jest głównie frustracja).

Ot pisze jak to wygląda z mojej pozycji - swieżego gracza, konstruktywna krytyka podobno pomaga :P

 

Pozdrawiam.

 

 


  • MatkaBoska i Azurra lubią to

#2 Azurra

Azurra

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 136 postów
  • LocationWarszawa
  • Serwer:PL1
  • Postać:Azurra
Reputacja: 54

Napisano 08 październik 2015 - 13:48

Bardzo dobra ocena całości, jak i poszczególnych, irytujących niezmiernie, części gry.

 

Mam w domu poważnie chorą osobę, gry w tym momencie mają być odskocznią, chwilą oddechu - ale nic z tego, od martwienia się przechodzę do irytacji, to jedyny efekt tej "rozrywki".

 

Chciałam zdobyć 20.000 sławy, bo fajna nagroda - rzeczywiście, algorytm porównywania statystyk postaci to porażka totalna.

 

Po jakie licho starać się dobrać przedmioty, zdobywać złoto, żeby je ładować w staty, jak efekt to i tak 100% "losowości"???

 

W HeroZero są przynajmniej treningi, dodatkowy sposób na poprawienie statystyk, tu nawet tego nie ma. 

 

Zresztą po co, jeśli i tak było by to samo:  przegrywam, kiedy na 100% powinnam wygrać i wygrywam, kiedy nie ma szans na wygraną. 

 

Mam porobione screeny z takich przypadków, ale nie mam teraz czasu na zajmowanie się ich przygotowaniem i przesłaniem do sieci.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych