Obecnie gdy tworzymy film, a napisy przedstawiające tytuł filmu pojawiają się na górze to zakrywają nam okładkę. Często zamiast ładnej buzi nachodzą na nią tytuły okładek. Owe tytuły są dla mnie DRUGORZĘDNE, wręcz mało istotne. Zamazują one całe dzieło, jakie stworzyliśmy robiąc właśnie z filmu gniota. Film jest dopieszczony, a tu nagle bach, twarzy nie widać, bo napisy zasłaniają, można je przekręcić w inną stronę, lecz to zmienia cały projekt okładki. Osobiście nie głosuję nawet na akie filmy, bo mnie to irytuje. Ponadto owy tytuł a bardzo małym stopniu ma wpływ na ocenę przez nas filmu (zastanawiam się kto je wszystkie czyta).
Tytuły okładek w żadnym wypadku nie powinny zamazywać twarzy naszych aktorów. Powinny być umieszczone pod daną produkcją (takie bardziej info dla nas, jak przeglądamy swoje dzieła), zaś sama zmiana nazwy powinna zostać zmniejszona do symbolicznej opłaty 5 diaxów. Tytuły narzucane z góry przejadły już się, a pomysł wydawania 99 diaxów na zmianę tytułu jest wręcz poroniony.